aaa4
Młokos
Dołączył: 20 Kwi 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:12, 20 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
-Kasab jest gotowy. Kazal panu przekazac, ze sa w Embassy Suites. Pani specjalny gosc nie zgodzil sie przyjechac na policje.
-Dziekuje, Bernie. - Pakula zerknal na O'Dell. - Blada jak sciana patrzyla na niego.
-Keller jest w tym samym hotelu co ja? - spytala z niedowierzaniem.
-To nie byl moj pomysl. Ramsey i zastepca dyrektora Cunningham tak postanowili. Kazano mi traktowac go jak goscia Departamentu Policji w Omaha.
-A jak traktuje pan gosci Departamentu Policji w Omaha? - chciala wiedziec O'Dell.
-Nie wiem - odparl, drapiac sie po brodzie. - Nigdy dotad nie mielismy takiego goscia. Ale po pierwsze, jak mysle, trzeba mu zapewnic mila, komfortowa atmosfere, zeby powiedzial nam jak najwiecej. A skoro ojciec Keller nam nie ufa, powinnismy spotkac sie z nim na neutralnym gruncie. Na pewno boi sie, ze go zaaresztujemy.
-Chcialabym zrobic o wiele wiecej. Aresztowac go to za malo - mruknela O'Dell ku zdumieniu Pakuli i Carmichael.
-Musimy isc. - Pakula zdjal kurtke z krzesla i przerzucil przez ramie. Rano bylo juz blisko trzydziesci stopni. Nawet nie chcial myslec, ile stopni bylo w tej chwili. - Na pewno nie chcemy, zeby nasz specjalny gosc na nas czekal. Mam nadzieje, ze ma cos, co nam sie przyda.
-Nie do wiary, ze Cunningham wsadzil go do hotelu, w ktorym ja mieszkam.
-To pewnie sprawa komendanta - odparl Pakula. - Daja policji atrakcyjny rabat.
Spojrzenie, ktorym obrzucila go O'Dell, powiedzialo mu dobitnie, co sadzi o ich rabacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|